Dzień dobry, mam ogromną nieprzyjemność mieszkać pod kimś, kto najwidoczniej uważa, że regulamin obowiązujący na osiedlu Saska, go nie dotyczy. W związku z tym radośnie uruchamia wiertarkę i inne akcesoria potrzebne do remontu w najmniej odpowiednich momentach, tj. wieczory, weekendy, święta. Co mogę zrobić? Poprosić ochronę, żeby go namierzyła? Nie wiem, z którego dokładnie lokalu dochodzi dźwięk - osoba zakłócająca spokój jest sprytna, bo włącza wiertarkę na chwilę, potem następuje przerwa, a potem znowu to samo. Musiałabym więc czatować piętro wyżej aż się znowu odpali, a nie mam na to ochoty. Będę wdzięczna za wskazówki, pozdrawiam sąsiadów, którzy szanują innych:-)