jak możemy Ci pomóc?
Dźwięki z klatki i sposób działania działu usterek z DD
mieszkaniec Anna
Anna Wydro postów: 11 2014-09-03 23:04
Czy ktoś ma problemy? Czy ktokolwiek (zwłaszcza pytam lokatorów, którzy mają mieszkania na parterze) nie mają problemów z odgłosami z klatek? Niestety moje mieszkanie położone jest blisko klatki, zima to istna tragedia i nie da się wytrzymać w mieszkaniu. Drgania i tupanie z klatki brzmią jakby ktoś stał obok mnie i otrzepywał śnieg z butów stojąc w moim mieszkaniu.
Zgłaszanie usterek jedynie zdaje egzamin w przypadku pęknięć ścian, inne zagadnienia, jak nawet naprawa domofonu samoczynnie dzwoniącego po nocy (jest jakiś sposób ładowania plików wideo? - wadliwy panel domofonu na klatce) trwała u mnie pół roku i nadal nie funkcjonuje prawidłowo, ale po dwóch latach naprawdę zwątpiłam, że zacznie działać. Jak działa wg Państwa dział usterek?
mieszkaniec Wioletta
Wioletta Kowacz postów: 114 2014-09-04 07:54
Ja bym sprawdziła dociągnięcie drzwi. Miałam ten sam kłopot z dźwiękami + przeciąg w mieszkaniu. Drzwi wejściowe do mieszkania mogą być bardziej dociągnięte. Może to pomoże?

Ja walczyłam z "wentylacją". Przeciąg wymieniony wyżej powodował, że miałam zimą poodkręcane wszystkie grzejniki na maksimum a i tak było lodowato przy podłodze. Jak zaczęłam nękać pismami DD, to coś się zmieniło w ruchu powietrza. Nie wiem co, bo mi nie powiedzieli. Wręcz utrzymywali, że nic nie zrobili i że tak musi być. o.O
mieszkaniec Użytkownik
użytkownik usunięty postów: 6 2014-09-04 09:02
Mieliśmy ten sam problem (mieszkanie na parterze). Po poprawnym zamontowaniu progu (trzeba było skuć posadzkę ze względu na nierówną podłogę) odgłosy ustały. Co do domofonu to szkoda gadać. Dwukrotnie naprawiany (nie była to kwestia urządzenia w mieszkaniu) i dalej mamy z nim problemy. Obecnie nie słyszymy co ktoś odpowiada do domofonu... Rękojmia na urządzenia elektryczne była na rok - tak odpowiedział DD. Także sobie darowaliśmy. Obecnie można się do nas wyłącznie dodzwonić.
mieszkaniec Anna
Anna Wydro postów: 11 2014-09-04 09:14
Regulacja była robiona już ze 2 razy w ramach serwisu w Dierre, wymieniona uszczelka w drzwiach, nie było nawet delikatnej różnicy ;/ W odpowiedzi DD zwróciło się do mnie z prośbą o wykonanie autoryzowanych badań przez akustyka i na tym temat zatrzymał się (po mojej stronie). Właściwe badania to koszt ok 10 000 - 12 000 zł. Badania na jakie "umówił się" akustyk z DD to koszt jedynie w granicach 2500 zł i w przypadku przekroczenia norm akustycznych wszystko będzie skorygowane. W innej sytuacji, będę musiała mieszkać w miejscu, w którym nie da się wytrzymać przez 2 miesiące w roku - gdy są opady śniegu. A i drzwi z klatki słychać w mieszkaniu, za każdym razem, gdy ktoś wchodzi do bloku.
Może Państwo mają jakiś pomysł jak tą sprawą pokierować, ktoś może z zarządu mógłby i miałby czas i chęci mi w tym pomóc?
Miałam też problem z oświetleniem - a dokładniej nie było go na ogródku, mimo poprowadzonej elektryki wewnątrz mieszkania i wypuszczonego kabla na elewacji. W odpowiedzi od DD otrzymałam informację, że jest to samowolka budowlana i samodzielnie sobie zamontowałam włącznik, żeby "wysępić" lampę za pół tysiąca - jak to nazwał jeden z pracowników. Fakt po 11 miesiącach dostałam przeprosiny, ale prawie rok stresu i nerwów i przekonywania, że nie wykonałam przyłącza ze swojej strony. To chyba nie ten standard, jaki powinien prezentować developer.
mieszkaniec Anna
Anna Wydro postów: 11 2014-09-04 09:22
A to bardzo ciekawy kierunek, dziękuję. Dotychczas słyszałam, że jestem jedyną osobą, która ma jakiekolwiek zastrzeżenia. Zarówno z domofonem jak i z drzwiami.
mieszkaniec Anna
Anna Wydro postów: 11 2014-09-04 09:36
Domofon działał u mnie tak samo jak u Pani, ktoś dzwoni i można było jedynie wpuścić osobę, która dzwoni i czekać czy ktoś przyjdzie.Obecnie czasem działa poprawnie i powiem w czym problem, ponieważ z jakieś 5 miesięcy temu miałam ten temat regulowany (jak widzi Pani nikt mi nawet nie wspomniał o rocznej gwarancji, wręcz przeciwnie, stwierdzili, że sama sobie wymienić domofonu nie mogę, bo jest to kwestią regulacji i sygnału miedzy domofonem a aparatem wewnątrz mieszkania). Domofon na klatce został wyregulowany i jak widać bez większych efektów. Przy złym ustawieniu odbiornika dochodziło do sprzężenia i głośnik/mikrofon po prostu się wyłączał, dlatego nie było nic słychać. Ale lekka poprawa jest, bo czasem działa poprawnie. Nie wiem, czy mam prosić, aby ludzie przychodzący do mnie mówili cicho i z dobrą dykcją, bo wtedy domofon działa? ;-)
mieszkaniec Jakub
Jakub Gruszczyński postów: 72 2014-09-04 10:02
Pani Anno, oczywiście jako zarząd możemy wesprzeć Panią w kontaktach z DD.
Jednak koniec końców to wspólnota nie będzie stroną w tym sporze, ale może (dla przykładu) nasze podpisy na piśmie skierowanym do DD mogłyby jakoś pomóc.
mieszkaniec Rafał
Rafał Zieliński postów: 48 2014-09-04 11:19
To ja jeszcze tylko dopiszę, że z drzwiami nie mam żadnych problemów, cichutko, nie wieje, jest bardzo dobrze. Natomiast domofon to porażka. Jak otwieram to słyszę w słuchawce ten komunikat na dole "drzwi otwarte, proszę wejść", ale osoby która mówi kompletnie nie. Problem jest taki że mamy system domofonowy marki BPT. Jeden z droższych, bardzo zamkniętych jeżeli chodzi o serwisy, gwarancje itp. Robi to tylko jedna firma i dlatego ceny mają kosmiczne. Szkoda że to wychodzi dopiero teraz bo się zasłonią roczną gwarancją ale prawda jest taka że system od początku nie działał. Pytanie czy jako wspólnota wzywamy instalatora do poprawnego uruchomienia systemu i grozimy zwrotem urządzeń, czy po prostu zrzucamy się nowy, sprawdzony system? Mogę podpytać w pracy na czym robią teraz duże osiedla i która marka się najlepiej sprawdzi. Od razu można by załatwić temat poruszany w wątku o ochronie z zamontowaniem klawiatur na wejściach przy furtkach tak aby dało się wdzwonić do mieszkań z każdego miejsca a nie tylko z recepcji.