jak możemy Ci pomóc?
Dzieci na patio
mieszkaniec Anita
Anita Nawrocka postów: 10 2016-06-06 20:51
Drodzy Sąsiedzi
Czy możecie zwrócić baczniejszą uwagę na to, co wyprawiają Wasze dzieci na patio? Nie mówię o zwykłej zabawie, tylko o CODZIENNYCH dzikich wrzaskach i niszczeniu zieleni. W imieniu swoim i innych udręczonych tym codziennym rykiem ludzi proszę - szanujmy siebie nawzajem. Podkreślę przy tym, żeby zapobiec ewentualnej jałowej dyskusji, że nie chodzi o to, żeby dzieci siedziały cicho, lecz o to, żeby rozumiały, że żyją w otoczeniu innych ludzi. Bo w obecnej sytuacji mieszkanie na tym osiedlu z oknami wychodzącymi na patio to naprawdę udręka. Dziękuję za uwagę.
mieszkaniec Wioletta
Wioletta Kowacz postów: 114 2016-08-19 14:33
Witam wszystkich rodziców i nie rodziców ;) obawiam się, że apele na naszym forum nie wystarczą, dlatego, me bardzo często spotykam na naszym patio i placu zabaw dzieci z innych osiedli. Wiem, prawdopodobnie wielu rodziców od nas z osiedla chodzi na spacery na inne osiedla zamknięte. Nie widzę w tym nic złego, dopóty, dopóki nie ma zniszczeń i zachować w stylu "co nie moje, to mogę niszczyć". Niestety już spotkałam nie "nasze" dzieci, które zachowywały się w ten sposób.
Może byśmy wykorzystywali CCTV do tych celów? na przykład z chęcią znalazłabym artystę malarza, który pomalował plac zabaw permanentnym mazakiem.
mieszkaniec Dorota
Dorota Kramarczyk postów: 30 2016-08-27 14:15
Proszę Państwa, to przestało być śmieszne! Czyjeś świetnie pilnowane dziecko ponownie uszkodziło mój rower. Po prostu "doprawiło" już uszkodzony błotnik w taki sposób, że pozostałość po odłamanej części teraz dosłownie wisi na włosku. Czy to mój pech, czy może ktoś specjalnie to robi? W zeszłym roku porysowano ramę i "wydziobano" otwory w siodełku, a w tym ktoś uwziął się na tylny błotnik.
Panowie z Zarządu, proszę wreszcie coś przedsięwziąć! Może sprowadzić tu dzielnicowego, żeby się rozejrzał?!
A może Wspólnota zapłaci mi odszkodowanie? Ja współpłaciłam za piaskownicę dla cudzych dzieci, więc teraz niech ich rodzice zrekompensują mi stratę. Czy Państwu jest obojętne, że ich pociechy nie szanują cudzej własności?
mieszkaniec Anita
Anita Nawrocka postów: 10 2016-08-29 23:28
Pani Doroto, mój rower też już nie ma światła tylnego. Myślę, że pisanie na forum nic nie da. Mogę się założyć naprawdę o wiele, że żaden rodzic się nie poczuwa. Moim zdaniem sytuacja dojrzała do tego, żeby spytać Zarząd, jaki ma pomysł na to, aby respektowane były prawa wszystkich mieszkańców osiedla. Jak ich sobie nie wywalczymy, nikt palcem nie kiwnie. A poza wszystkim, do grania w piłkę są boiska, a nie patio, ani tym bardziej plac zabaw.
mieszkaniec Dorota
Dorota Kramarczyk postów: 30 2016-08-30 10:21
Tak, sprawa dojrzała do konkretnych działań. W tym na pewno trzeba zaproponować zmianę regulaminu osiedla, by ochronę uprawnić do interwencji "na gorąco". A przy okazji dziwię się, dlaczego te dzieci nie korzystają z pobliskich świetnych boisk, dostępnych dla wszystkich. Jest też ogromny plac zabaw na Przyczółku.
mieszkaniec Anita
Anita Nawrocka postów: 10 2016-08-30 10:30
Pani Doroto, państwo z ochrony próbowali interweniować nie raz, ale w odpowiedzi spotykają się z inwektywami i odpowiedziami w stylu "płacę", więc mogę.
mieszkaniec Wioletta
Wioletta Kowacz postów: 114 2016-09-26 14:38
Szanowne Panie, nie zabraniajmy dzieciom grać w piłkę, ani na patio, ani na placu zabaw. Pomyślmy może o ustawieniu stojaka na rower w bardziej przyjaznym miejscu. Albo o jego zabezpieczeniu?
Rozumiem Pań zdenerwowanie, sama będąc na patio z dzieckiem wielokrotnie zwracałam uwagę innym dzieciom na zachowanie. Jednocześnie jestem zdenerwowana tym, że mieszkańcy "przywiązują" rowery do ogrodzenia placu zabaw, co wpływa dość negatywnie na bezpieczeństwo dzieci, które się tam bawią - rowery się przewracają.
Spróbujmy pomyśleć razem, w jaki sposób zabezpieczyć rowery. Zakaz gry w piłkę nie będzie dobrym pomysłem.
mieszkaniec Dorota
Dorota Kramarczyk postów: 30 2016-09-26 15:36
Chyba Pani żartuje. Mój rower, który byłam zmuszona ukryć w wózkowni, stał na stojaku umieszczonym w części parkingowej patio. I proszę mnie nie terroryzować swoimi pomysłami. Patio nie jest przeznaczone do gry w piłkę, która może trafić nie tylko w rower, ale np. w czyjeś okno.
mieszkaniec Anita
Anita Nawrocka postów: 10 2016-09-26 15:47
Szanowna Pani Wioletto, patio nie służy do gry w piłkę - do tego celu przeznaczone są boiska. Przykro mi, ale nie godzę się na to, że dzieci mogą robić, co im się podoba i wszyscy to mają znosić, bo tak. Mój rower stoi w przepisowym stojaku, nie uchroniło go to jednak przed uszkodzeniem. Wózkownia, jak usłyszałam, jest zarezerwowana dla wózków, bo jest ich bardzo dużo, Pani Dorota ma więc dużo szczęścia, że może tam rower trzymać .